NIE ŻYJE PAN
PROFESOR
WŁADYSŁAW
BARTOSZEWSKI
DIAMENTOWY
AUTORYTET
MŁODZIEŻY KOŁA
MIŁOŚNIKÓW
HISTORII
W piątek po południu były szef polskiego MSZ trafił do szpitala MSW przy ul. Wołoskiej w Warszawie. Pracował do ostatniej chwili, przygotowywał się do poniedziałkowych konsultacji polsko-niemieckich. Zmarł na zawał serca. Na znak żałoby po śmierci Władysława Bartoszewskiego flagi Belwederu i Pałacu Prezydenckiego zostały opuszczone do połowy masztów. Bartoszewski był działaczem społecznym, historykiem, dziennikarzem, więźniem Auschwitz, żołnierzem Armii Krajowej, działaczem Polskiego Państwa Podziemnego, uczestnikiem Powstania Warszawskiego. Dwukrotnie był ministrem spraw zagranicznych, kawalerem Orderu Orła Białego.
Profesor zasłabł po południu w swoim mieszkaniu. Do szpitala MSW przy ulicy Wołoskiej przywiozła go karetka, nie oddychał samodzielnie, był zaintubowany. Lekarze przez kilka godzin walczyli o jego życie. Władysław Bartoszewski pracował do końca. Jeszcze w czwartek był w Sejmie na expose ministra spraw zagranicznych. W poniedziałek miały rozpocząć się konsultacje polsko-niemieckie, które przygotowywał.
Pogrzeb Władysława Bartoszewskiego odbędzie się 4 maja. Będzie miał charakter państwowy. Msza odbędzie się w warszawskiej archikatedrze. Profesor spocznie na Powązkach Wojskowych.
Źródło: www.rmf24.pl
Zapraszamy do obejrzenia cyklu rozmów
pt. "Lekcja Bartoszewskiego"
które zostały zrealizowane dzięki TVN24 :
milo ze w koncu
OdpowiedzUsuń